Kiedy w Vintage Story masz już pierwsze podstawowe narzędzia, kolejnym naturalnym etapem jest przejście do bardziej zaawansowanych surowców.
Zbieranie gliny
Glina jest kluczowa do formowania pierwszych naczyń i pojemników w grze (np. garnków, różnego rodzaju form, czy też pieca).
Dostępne są 3 rodzaje gliny:
- Niebieska glina
- Czerwona glina
- Ogniotrwała glina
Na początku interesuje nas jedynie glina niebieska i czerwona. Glina ogniotrwała będzie nam potrzebna dopiero w późniejszym etapie gry.



Jak już znajdziemy glinę możemy przejść do formowania różnych naczyń bądź form. Na początku polecam zrobić formę do kilofa ( będziemy mogli wydobyć pierwsze surowce), garnek ( będziemy mogli zrobić lepsze jedzenie), miskę (służy do nabierania jedzenia z garnka), tygiel (służy do przetpiania surowców), formę młota ( będzie nam potrzebny do przerobienia bryły na samorodki) oraz naczynie do przechowywania ( jedzenie będzie wolniej sie psuć).

Używając SHIFT + LP MYSZY kładziemy glinę na ziemię i pojawi nam się okienko z dostępnymi przepisami, wybieramy potrzebną nam formę i zaczynamy formować.
Na ekranie zobaczysz zielone pola – to miejsca, które musisz wypełnić gliną. Klikając LP MYSZY z gliną w dłoni, stopniowo je uzupełniamy, aż cała forma będzie wypełniona. Jeśli popełnimy błąd, możemy usuwać glinę przytrzymując PP MYSZY, żeby poprawić fragment. Dopiero gdy wszystkie zielone pola zostaną zapełnione, forma jest gotowa i można ją zostawić do wypalenia.

Samo ulepienie naczyń z gliny to dopiero połowa pracy – żeby były użyteczne (mogły przechowywać żywność czy posłużyć jako forma), trzeba je wypalić. Będziemy do tego potrzebować suchej trawy, patyków, drewna opałowego lub torfu oraz rozpałki albo pochodni. Pamiętaj aby zrobić nad piecem jamowym jakiś daszek w razie deszczu, aby nam nie zagasił ognia.
Pierwsze surowce – miedź
W Vintage Story wejście w epokę miedzi to przełomowy moment rozwoju postaci. Po okresie przetrwania na krzemieniu i glinie, pojawia się możliwość pracy z pierwszym metalem – miedzią. Istnieją dwa sposoby zdobycia miedzi:
- Samorodki miedzi na powierzchni ziemi.
- Przesiewanie piasku.

Na powierzchni świata można spotkać kawałki miedzi – niewielkie kawałki rudy leżące swobodnie na ziemi. Stanowią one nie tylko przydatny surowiec, ale także wskazówkę, że w okolicy mogą znajdować się większe złoża pod powierzchnią.
Warto od razu zaznaczyć sobie na mapie miejsce, w którym znaleźliśmy kawałki miedzi – pozwoli to łatwo wrócić w to samo miejsce, gdy będziemy mieć już odpowiednie narzędzia. Aby wydobyć większe złoża miedzi, potrzebny jest kilof, którego nie zrobimy bez wcześniejszego przetopienia samorodków. Dlatego dobrze jest pilnować lokalizacji rud od samego początku.
Żeby dodać znacznik na mapie:
- Otwórz mapę klawiszem M.
- Kliknij LP MYSZY w wybrane miejsce.
- Pojawi się okienko, w którym możesz dodać punkt na mapie – nadać mu nazwę i wybrać ikonę.
Dzięki temu wszystkie odkryte samorodki i ważne lokalizacje zawsze będą pod ręką.

Pierwszy kilof można wykonać tylko po zebraniu i przetopieniu odpowiedniej ilości kawałków miedzi (potrzeba 20 samorodków na jeden kilof). To właśnie ten krok otwiera drogę do prawdziwego górnictwa i znacznie ułatwia dalsze wydobycie surowców.

Warto jednak od razu uzbierać dodatkowe 20 samorodków i przygotować drugą formę – na młot. Jest on niezbędny, aby rozbijać większe bryły miedzi na samorodki.
Kiedy uzbieramy odpowiednią ilość samorodków miedzi, umieszczamy tygiel w ognisku i wkładamy do niego samorodki miedzi. Musisz odczekać chwilę, aż twardy metal zacznie się topić i przybierze płynną postać.

Niestety ale zanim przystąpimy do przetapiania samorodków, musimy zatroszczyć się o odpowiednie paliwo. Temeperatura spalania drewna opałowego wynosi tylko 700 stopni, a my potrzebujemy 1084 stopnie. Możemy poszukać na ziemi kawałków węgla kamiennego lub brunatnego (mają wyższą temperaturę spalania) tak jak wcześniej szukaliśmy miedzi. Jeśli jednak nie uda nam się ich znaleźć, pozostaje nam wytworzenie własnego paliwa — węgla drzewnego.
Tygiel po rozgrzaniu robi się tak gorący, że gołymi rękami nie da się go bezpiecznie podnieść. Dlatego trzeba przygotować drewniane szczypce. Wykonuje się je z kilku patyków i zwoju liny (zrobisz ją z pałek wodnych), a kiedy są już gotowe należy włożyć je do drugiej ręki. Dopiero wtedy można chwycić rozpalony tygiel i bezpiecznie wyjąć go z ogniska.


Gdy miedź stanie się płynna, ostrożnie zalewamy ją w przygotowaną wcześniej formę kilofa. Musimy poczekać az metal zastygnie. Kiedy odlew wystygnie, wyjmij ostrze z formy. Teraz wystarczy tylko połączyć je w siatce rzemieślniczej, a w rękach pojawi się pierwszy, prawdziwy kilof miedziany gotowy do pracy.

I tak właśnie, krok po kroku, od zbierania pierwszych kawałków surowców, przez mozolne przygotowanie paliwa, aż po rozgrzanie tygla i ostrożne wylanie płynnej miedzi do formy, powstaje twoje pierwsze prawdziwe narzędzie.